poniedziałek, 19 sierpnia 2013

HEY !

Hey!

Mam również jeszcze jednego bloga z opowiadaniem o Harry`m Styles`ie. Zapraszam! Już niedługo pierwszy rozdział! :)

piątek, 9 sierpnia 2013

Dalsza część

***Wieczór, oczami Michelle***
Postanowiłam wybrać się z moją bff Glorią i naszym wspólnym znajomym Jerome na dyskotekę. Zaczęliśmy tańczyć. Gloria znalazła jakiegoś chłopaka i z nim tańczyła, a ja nie miałam z kim więc na parkiet porwałam Jerome. Tańczyłam z nim cały wieczór. Nagle w tłumie zobaczyłam Harry`ego z Taylor. Postanowiłam podejść do baru napić się czegoś.
H: Michelle. Co ty tutaj robisz.?
M: Dobry wieczór państwu. Tańczę, w końcu to dyskoteka dla wszystkich.
T: Gratuluję pracy.
M: Dziękuję.
J: Mili idziesz.
M: Już Jerome. Przepraszam. Do widzenia.
Podążyłam w stronę chłopaka. Pocałowałam go w policzek.
J Za co to?
M: Za to, że jesteś.
J: Tańczymy.
Nie musiałam odpowiadać. Po prostu porwałam go na parkiet. Tańczyliśmy, śmialiśmy się. Nagle podeszła do nas Gloria z tym chłopakiem.
G: Mili, Jerome to jest Spencer.
M: Hey. Spencer jestem Michelle ale znajmi mówią na mnie Mili. Możesz mówić do mnie Mili.
J: Ja jestem Jerome ale przyjaciele mówią na mnie Jero. Możesz mówić do mnie Jero.
S: Hey jestem Spencer ale znajomi mówią na mnie Spenc. Możecie wszyscy mówić do mnie Spenc.
G: Wiedziałam, że się od razu dogadacie. Tańczymy.
Wszyscy zgodnie odrzekliśmy "Tak". Tańczyliśmy w grupie. Kiedy nastąpiła wolna piosenka Spenc poprosił Glor, a Jero mnie.
J: Posłuchaj Mili. Znamy się od bardzo dawna. Jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. Słuchaj Mili KOCHAM CIĘ! JESTEM W TOBIE ZAKOCHANY!
M: Jerome ja też cię kocham.
Pocałowałam chłopaka.
***Oczami Harry`ego***
Coś mnie trafiło kiedy Michelle pocałowała tego chłopaka. Czyżbym się w niej zakochał.? Nie, nie to nie możliwe. Ona ma chłopaka a ja mam narzeczoną. Z resztą nie zakocham się nigdy w sierocie. Cały wieczór siedziałem przy barze. Taylor ze swoimi koleżankami gdzieś wybyła, a ja nie miałem z kim tańczyć. Nagle podeszła do mnie Michelle.
M: Co pan tak siedzi sam przy barze?
H: Moja narzeczona gdzieś wybyła a ja nie mam z kim tańczyć.
M: Trudno.
H: Może zechciałabyś ze mną zatańczyć?



Co się wydarzy dalej. Czy Michelle się zgodzi. Czekam na waszą opinię.
Za 2 komentarze wrzucam następną część....